czy możecie mi polecić piękne wiersze o miłości, erotyki???nie bardzo znam się na poezji:( a szukam czegoś na prezent??może K.Przerwa-Tetmajer??to dobry wybór??
May this marriage offer fruit and shade. like the date palm. May this marriage be full of laughter, our every day a day in paradise. May this marriage be a sign of compassion, a seal of happiness here and hereafter. May this marriage have a fair face and a good name, an omen as welcomes the moon in a clear blue sky.
Wiersz dla ukochanej matki to świetny sposób, by powiedzieć o tym swoim bliskim i ukochanej osobie. W tym samym czasie wcale nie trzeba przedstawiać prezentów poetyckich wyłącznie w święta: urodziny, 8 marca itd. W końcu, po otrzymaniu wspaniałych wierszy w regularny, niczym nie wyróżniający się dzień, mama z pewnością będzie
Umrzeć z miłości - Agnieszka Osiecka Chociaż raz warto umrzeć z miłości. Chociaż raz. A to choćby po to, żeby się później chwalić znajomym, że Miłość - Krzysztof Kamil Baczyński Oto ona Niby chmura dana tym przelotnym kamieni rzeźbiarzom, wszechżywotom, aby w niej czyniły archanioła kształt, który widziany w
Pamięć o poświęceniu wzmacniać ma poczucie przywiązania i obowiązku wobec niego. Ostatnie dwa wersy „Hymnu do miłości Ojczyzny”: Byle cię można wspomóc, byle wspierać, Nie żal żyć w nędzy, nie żal i umierać. pełnią rolę deklaracji. Podmiot liryczny oświadcza, że ponoszenie cierpienia w celu pomocy i wspomagania
Utwór „Cuda miłości” został wydany w zbiorze „Lutnia”, który powstawał w latach 1638–1660/1661, a opublikowano go dopiero w 1844 roku. Tomik zawiera ponad dwieście wierszy, w większości erotyków. Morsztyn był jednym z najbardziej znanych polskich marinistów. Marinizm to nurt w sztuce, popularny w epoce baroku. Jego nazwa
byI3FI. zapytał(a) o 10:07 Napiszecie mi wiersze o kłamstwie? Nagradzam i nie dawajcie linków i też za długich wierszy. Odpowiedzi Nie zgub się w swoim kłamstwie!Dla uczciwych którzy nie pogubili sięWeszłam w ścieżkę prostąWiedziałam jak wrócićWszystko było boskoNie miałam się, co smucićLecz gdy głowę odwróciłamŚcieżki się pokrzyżowałyNigdy stamtąd nie wróciłamInne się angażowałySam pogubisz swoje szlakiCo jest serio, co na niby…Nie odnajdziesz swej wartościBędziesz bez wartości nikim:pozdro:] Kłamiąc nie wiele tłumaczysz ,bo kłamstwa bywają złe .czasem się nim wytłumaczysza czasem naprawdę nie . więc nie kłam dziewczyno, chłopakubo w bagno wciągniesz się ,nie kłam bo kłamstwanaprawdę w bagno wciągną cię .mojego autorstwa , teraz na szybko . kłamstwo okrótne słowa jedna wypowiedź nie szczera i wszystko w gruzy to co budowaliśby przez jedno nie szczere słowo zawaliło sięnie jestem za dobrą poetką Mam kawałek z piosenki Fenomen - Dwulicowi ludzie . ;d tam bd duzżo o kłamstwie i wgl .Dobrze pamiętam wszystkie nie szczere twarzeFałszywych ludzi ukrytych pod kamuflażemKłamstwo z nimi idzie w parze, obłuda, nie ufaj takimBo poważne błędy zawsze dają się we znakiChłopaki taki przyjadziel to złudne bóstwoTo wielkie oszustwo, a takich ludzi jest mnóstwoPatrzy przez weneckie lustro kiedy ty go nie widziszPrzy tobie jest wporządku, później za plecami szydziMnie to brzydzi wszystkoGdy w [CENZURA] tnie osoba z którą byłeś bliskoUpada naprawdę nisko, robi z siebie pośmiewiskoWystawiając cię na próbeI jak skazaniec idzie na pewną zgubeMoże z trudem, lecz zobaczyłem to wreszcieŻe dwulicowych ludzi jest od [CENZURA] w tym mieście Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
––===≡≡ ◊ ≡≡===–– Powiadają, że pewnego razu spotkały się na Ziemi wszystkie uczucia i cechy ludzkich istot. I tak, gdy Znudzenie ostentacyjnie ziewnęło po raz trzeci, Szaleństwo, jak zwykle obłędnie dzikie, zaproponowało: – Pobawmy się w chowanego! Intryga, niezmiernie zaintrygowana, uniosła tylko lekko brwi, a Ciekawość, nie mogąc się powstrzymać, spytała z typowym dla siebie zainteresowaniem: – W chowanego? A co to takiego? – To zabawa – wyjaśniło żywo Szaleństwo – polegająca na tym, iż ja zakryję sobie oczy i powoli zacznę liczyć do miliona. W międzyczasie wy wszyscy dobrze się schowacie, a gdy skończę liczyć, moim zadaniem będzie was odnaleźć. Pierwsze z was, na którego kryjówkę trafię, zajmie moje miejsce w następnej kolejce. Podekscytowany Entuzjazm zaczął tańczyć w towarzystwie Euforii, Radość podskakiwała tak wesoło, iż udało się jej przekonać do gry Wątpliwość, a nawet Apatię, której nigdy niczym nie dało się zainteresować. Jednakże nie wszyscy chcieli się przyłączyć… Prawda wolała się nie chować, w końcu i tak zawsze ją odkrywano. Duma stwierdziła, że zabawa jest głupia, ale tak naprawdę w głębi duszy gryzło ją, iż pomysł wyszedł od kogo innego. Tchórzostwo z kolei nie chciało ryzykować. – Raz, dwa, trzy – zaczęło liczyć Szaleństwo. Najszybciej schowało się Lenistwo, osuwając się za pierwszy lepszy napotkany kamień. Wiara pofrunęła do nieba, a Zazdrość ukryła się w cieniu Triumfu, który z kolei wspiął się o własnych siłach hen, na sam szczyt najwyższego drzewa. Wspaniałomyślność długo nie mogła znaleźć dla siebie odpowiedniego miejsca, gdyż wszystkie kryjówki wydawały się jej idealne dla przyjaciół: krystalicznie czyste jezioro było wymarzonym miejscem dla Piękności, dziupla – w sam raz dla Nieśmiałości, motyle skrzydła stworzono dla Zmysłowości, powiew wiatru okazał się natomiast najlepszy dla Wolności. W końcu Wspaniałomyślność schowała się za promyczkiem słońca. Z kolei Egoizm znalazł sobie, jak sądził, wspaniałe miejsce, wygodne i przewiewne, a co najważniejsze – przeznaczone tylko, tylko dla niego. Kłamstwo schowało się na dnie oceanów, a może skłamało i tak naprawdę ukryło się za tęczą? Pasja i Pożądanie w porywie gorących uczuć, wskoczyli w sam środek wulkanu. Niestety wyleciało mi z pamięci, gdzie skryło się Zapomnienie, lecz to przecież mało ważne. Gdy Szaleństwo liczyło dziewięćset dziewięćdziesiąt dziewięć tysięcy dziewięćset dziewięćdziesiąt dziewięć Miłość jeszcze nie zdołała znaleźć sobie odpowiedniego miejsca. W ostatniej chwili odkryła jednak zagajnik dzikich róż i schowała się wśród ich krzaczków. – Milion – krzyknęło na końcu Szaleństwo i dziarsko zabrało się do szukania. Od razu, rzecz jasna, odnalazło schowane parę kroków dalej Lenistwo. Chwilę potem usłyszało Wiarę rozmawiającą w niebie z Panem Bogiem. W ryku wulkanów wyczuło natomiast obecność Pasji i Pożądania. Następnie, przez przypadek, odnalazło Zazdrość, co szybko doprowadziło je do kryjówki Triumfu. Egoizmu nie trzeba było wcale szukać, gdyż jak z procy wyleciał ze swej kryjówki, kiedy okazało się, iż wpakował się w sam środek gniazda dzikich os. Trochę zmęczone szukaniem Szaleństwo przysiadło na chwilę nad stawem i w ten sposób znalazło Piękność. Jeszcze łatwiejsze okazało się odnalezienie Wątpliwości, która, niestety, nie potrafiła się zdecydować, z której strony płotu najlepiej się ukryć. W ten sposób wszyscy zostali znalezieni: Talent wśród świeżych ziół, Smutek – w przepastnej jaskini, a Zapomnienie… cóż, już dawno zapomniało, iż bawi się w chowanego. Do znalezienia pozostała tylko Miłość… Szaleństwo zaglądało za każde drzewko, sprawdzało w każdym strumyczku, a nawet na szczytach gór i już, już miało się poddać, gdy odkryło niewielki różany zagajnik. Patykiem zaczęło odgarniać gałązki… Wtem wszyscy usłyszeli przeraźliwy okrzyk bólu. Stało się prawdziwe nieszczęście! Różane kolce zraniły Miłość w oczy. Szaleństwu zrobiło się niezmiernie przykro, zaczęło prosić, błagać o przebaczenie, aż w końcu poprzysięgło zostać przewodnikiem ślepej z jego winy przyjaciółki. I to właśnie od tamtej pory, od czasu, gdy po raz pierwszy bawiono się na Ziemi w chowanego, Miłość jest ślepa i zawsze towarzyszy jej Szaleństwo. … bajka niczego sobie, spodobała mi się… ––===≡≡ ◊ ≡≡===–– Według horoskopu celtyckiego jestem Jaśminem… jak wszyscy urodzeni pomiędzy 1 a 14 maja… / Zgodnie z horoskopem Majów jestem Szafirem… jak wszyscy urodzeni pomiędzy 23 kwietnia a 12 maja… Jestem numerologiczną Trójką. Według horoskopu solarnego, kto urodził się dnia 7 maja, nie sprzeniewierza się swym ideałom… Zobacz wszystkie wpisy opublikowane przez Nawigacja wpisu
Pierwsza miłość z wiatrem gna, z niepokoju drży Druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi A ta trzecia jak tchórz w drzwiach przekręca klucz I walizkę ma spakowaną już. Pierwsza wojna - pal ją sześć, to już tyle lat. Druga wojna - jeszcze dziś winnych szuka świat A tej trzeciej co chce przerwać nasze dni, Winien będziesz ty, winien będziesz ty. Pierwsze kłamstwo, myślisz : ech, zażartował ktoś Drugie kłamstwo - gorzki śmiech, śmiechu nigdy dość. A to trzecie, gdy już przejdzie przez twój próg Głębiej zrani cię, niż na wojnie wróg.
Start Wiersze Baczyński Miłość O nieba płynnych pogód,o ptaki, o wydeptana ziemia,nie wyśpiewane Bogute drzewa, te kaskadyiskier, ten oddech nieba,w ramionach jak w kolebachzamknięty. Jak cokołydrzewa z szumem na poły;serca jak dzbany łaski,takie serca jak gwiazdki,takie oczu obłoki,taki lot — za wysoki. Słońce, słońce w ramionachczy twego ciała kryształ Ty jesteś moje imię Ty jesteś moje imię i w kształcie, i w przyczynie,i moje dłuto jestem, zanim minie wiek na koniu-bezczynie,ptaków i chmur zielonych jesteś we mnie jaskier w chmurze rzeźbiony blaskiemnad czyn z ciebie ulew piaskiem runo burz, co nie gaśnie,każdym życiem i śmiercią jesteś marmur żywy, przez który kształt mi przybył,kształt w wichurze o świcie widziany,który o mleczne szyby buchnął płomieniem grzywy Pragnienia Co dzień kochając cię płaczę,tęsknię za tobą — patrząc,oczy mi popieleją,wiedzą, że nie z ciebie gorycz płyniejak w niebo dym spokojny,dzień jak liść kruchy się zwiniei ptak, co w śpiew na mnie modlitwyprzelotne, ach, bitwy,trwożne, się ciała na pamięć Zła kołysanka Jesiennych liści, twoich włosów zapach,brzęczy trwogi pęknięty gwiazd wieje chłód, zgasł świecznik latai mój żalczarnym psem co wieczór do rąk ci umiesz zasnąć? Płacz umarłej olchydługo wyje po nocy — kopule nie ma portów, nie ma dla nas kolchid,wiesz: smutek — zaczajony patrol — tylko smok w bajce, teraz jest sen zastygły, Ten czas Miła moja, kochana. Taki to mroczny noc, tak już dawno ciemna noc, a bez gwiazd,po której drzew upiory wydarte ziemi — nieba nad nami, jak krzyż złamanych dudnią po ziemi, noce schodzą do dnia,dni do nocy odchodzą, nie łodzie — trumny rodzą,w świat grobami odchodzą, odchodzi czas we serca — tak ich mało, a usta — tyle ich. Piosenka Upływa lęku biały jeleńw motylim pląsie wiatr i dmie jak strzelecw wydęty chmury dymi czarna. Duszny księżycobcina bliski kloni noc o okna struny pręży,gdy deszczu szorstki jesień Anno, Anno, wybawod jawy i od drzewa, deszcz na szybachi krąży echa zostaw szary echa niewód,gdy w ukos nieba płynie jesień Anno, Anno, niebopęka. Napina orion jęczy w nieba wbity pałąk, Z wiatrem Jesienie rok za rokiem idą,gwiazdy jak deszcze szyby łanie na polanie,u okien huczy serca płacz, kochana, lat złowrogich,spod twoich rzęs zielony liść,ptaki i drzewa trysną, drogi,po których dalej trzeba opadły. Wrócą liściei modlitewne łuki gór,przeminą ludzie w nienawiści,zostanie trzepot ptasich piór. Śpiew do snu Ciało mojego ciała i światło mojej myśli,chciałbym, by ci się ogień pełen szelestu przyśnił,z którego żółte kwiaty wyplusną, brzózek szelestjak sieć, abyś poczuła przy ich lekkości śmielejswój lot jak płomyk drżący, bolesny a pragnący,by popłynęło w tobie jak szumny strumień mojego ciała i blasku moich pragnień,niech ci się we śnie gałąź niebieskiej chmury nagnie Pioseneczka Kto mi odda moje zapatrzeniei mój cień, co za tobą odszedł?Ach, te dni jak zwierzęta mrucząc,jak rośliny są — coraz niedługo już — tacy maleńcy,na łupinie z orzecha stojąc,popłyniemy porom na opakjak na przekór wodnym krwi dziecinnie się wyśnijako wzdęte policzki burz się wywiedzie na nowozapienioną dmuchawca łez grzmot jak lawina kamieniw małe żuki zielone się zmieni Tych miłości ... Tych miłości, które z namina strumieniach białych płyną,co jak chmury nad głowamiczasem każą zapominać,tych miłości jak zwierzęta,co wracają w las od ludzi,węsząc z twarzą wyciągniętą,zanim śmierć ich nie ostudzi,tych miłości, które niosąsok z korzeni w słońce liściem,co jak puch dziewczęcych włosówlekko rosną ku niebiosom,nie wydepczą miłości, o, za wiele,chociaż ziemia jeszcze twarda,nad nią zawsze śpiewu szelest, Rzeczy niepokój Nie wiem nic. Jest wokoło ten rzeczy niepokój,który rzeki przesyca i morza obłoków,który jest sam przez siebie, a ja ponad którymjestem jak smutne dziecko przenoszące nie wiesz nic, i możesz ręce jeszczezanurzyć w płynność rzeczy i rzeczy jest w tym jak w tworzeniu z marmuru drzew żywych(które się same ciosają pod ręką)coś jak nieuchwycenie w locie złotej grzywy,jak opadanie — smutne i jak ziemia — piękne. Noc Madonno moja, grzechu pełna,w sen jak w zwierciadło pęknięte noc, kamień gwiazd na ramionachi ta trwoga, jak ty — moja w grzechu poczęta,to nie są winy, którym łez jak zwierzę zatulone w strach,noc, która zawsze są gorzkie i suche, do łodygspalonych tak młodo podobne,oczy ogniem niepłodne —złoty łuskać z zamyślenia?Wiarę uczynić po zgonie? Wiersze Miłosne Asnyk Adam, Wiersze Miłosne Mickiewicz Adam, Wiersze Miłosne Fredro Aleksander, Wiersze Miłosne, Leśmian Bolesław, Wiersze Miłosne Heine Heinrich, Wiersze Miłosne Kasprowicz Jan, Wiersze Miłosne Kochanowski Jan, Wiersze Miłosne Jarosław Iwaszkiewicz, Wiersze Miłosne Goethe Johann Wolfgang, Wiersze Miłosne Jonasz Kofta, Wiersze Miłosne Julian Tuwim, Wiersze Miłosne Słowacki Juliusz, Wiersze Miłosne Tetmajer Przerwa Kazimierz, Wiersze Miłosne Konstanty Ildefons Gałczyński, Wiersze Miłosne Kornel Makuszyński, Wiersze Miłosne Leopold Staff, Wiersze Miłosne Baczyński Krzysztof Kamil, Wiersze Miłosne Hugo Victor, Wiersze Miłosne Krasiński Zygmunt, Wiersze Miłosne Konopnicka Maria. Oprócz gotowych tekstów wierszy miłosnych możecie w e-Życzenia pl dodawać swoje własne wiersze. Wystarczy założyć darmowe Konto Użytkownika i dodać swój własny tekst i po akceptacji tego tekstu przez administrację portalu nowe wiersze pojawią się na stronie www. Wiersze miłosne możecie kopiować i dołączać do kartek elektronicznych. Wybierajcie wiersze i wysyłajcie kartki do przyjaciół i rodziny.
wiersze o kłamstwie w miłości