Na pierwszym planie widać postać kobiety w swobodnej pozie do połowy postaci, w sile wieku, ledwie widoczny, błąkający się uśmiech na twarzy, niezbyt urodziwa . Włosy nieufryzowane, skromna suknia, ręce złożone, ciało w półobrocie, oczy patrzą prawie wprost na widza, spokojne powłóczyste spojrzenie migdałowych oczu, delikatne
Swą obecnością na tym weselu zaszczyciła cała ówczesna elita intelektualna i literacko-artystyczna Krakowa. „Wesele” jest typowym utworem młodopolskim, co chciałbym teraz udowodnić. Okres Młodej Polski jest okresem reformy teatru. Reformatorem był także Wyspiański, któremu świetnie udało się przedstawienie w swoim utworze
Napisz w zeszycie notatkę na temat Mikołaja Gomółki. Zrób zdjęcie swojego zadania i prześlij na mój adres e-mail. Pracę wyślij do 23.11.2020r godz.16.00 - PRACE WYSŁANE PO TERMINIE NIE BĘDĄ SPRAWDZANE !!!
olenka napisał/a: wesele mam 18 wrzesnia 2004 na dzialkach na ulicy Kusocinskiego 1. Bardzo ładna sala działkowa byłam na niej. Jeśli ktoś będzie potrzebował mogę polecić świetną kucharkie z całym dorobkiem (czyli kelnerami i ewentualnymi rzeczami których może brakować w kuchni). olenka - Sro Lip 21, 2004 11:46 pm.
W ten sposób częściowo zwraca się nowożeńcom wydatki poniesione na wesele i ślub. Takie podejście jest najpopularniejsze, dlatego zazwyczaj odpowiedź na pytanie, ile do koperty na wesele, brzmi - 250-300 zł od osoby w przypadku wesela jednodniowego. Ile dać na poprawiny? Jeśli wesele trwa dwa dni, kwota za talerzyk rośnie do 350
Mamy zaplanowane wesele na maj przyszłego roku, okazało się, że siostra narzeczonego jest w ciąży i rodzice kazali im się pobrać i wymyślili, że zrobią im wesele dwa miesiące po naszym.
6Q2i. 28 czerwca, 2017 18:39 Wesele – omówienie, analiza, treść, konteksty Wesele to dramat, który powstał w roku 1900, a wystawiony został w 1901. Chronologia w tym przypadku ma znaczenie szczególne. Oto u progu XX wieku Wyspiański stara się odpowiedzieć na trzy ważne pytania: 1. czy Polacy są nowoczesnym narodem, 2. jaką mają świadomość, czyli co myślą na swój temat, co o sobie wiedzą oraz 3. czy ich kultura pomaga im się rozwijać, czy może zamyka ich w ciasnym kręgu schematów, przestarzałych stereotypów i przekonań od dawna nieprzystających do rzeczywistości. Przyznać trzeba, że pytania ważne i dziś też przydałby się tekst, może niejeden nawet, odważnie opisujący Polaków, zwłaszcza w odniesieniu do narodowych mitów, do przeszłości oraz wobec marzeń, oczekiwań i potrzeb. Tak uczynił wszak Wyspiański w „Weselu”. Mamy zatem dwóch bohaterów dramatu: jeden z nich to naród, a drugi to polska kultura. Nierozerwalnie ze sobą powiązani. O tym drugim czasem się zapomina, a i większość omówień dostępnych w Internecie milczy o nim. Proponuję zatem od niego zacząć lekturę i analizę, a dokładnie od DEKORACJI. Drodzy Państwo, Stanisław Wyspiański pełnił rolę reżysera i wystawiał w krakowskim teatrze dramaty, między innymi „Dziady” i „Kordiana”. Miał zatem zwiększoną świadomość tego, jaką rolę odgrywają rekwizyty. Musimy pójść owym tropem i przyjrzeć się, jak autor wypełnił scenę. Zwróćmy uwagę, że w chłopskiej chacie umieszczone zostały elementy związane z różnymi grupami społecznymi i ich życiem. „Święci obrazkowi”, „wieniec dożynkowy” oznaczają kulturę chłopską, „szable złożone na krzyż” mają przywieść skojarzenie z kulturą szlachecką, „świeczniki żydowskie” z kulturą mniejszości, a „stolik empire” i „portret pięknej damy” przywodzą na myśl kulturę inteligencką. Już się robi ciekawie, a to dopiero początek. Nad drzwiami weselnymi i nad drzwiami alkierza wiszą ogromne, jak sam to autor określa, obrazy Matki Boskiej Ostrobramskiej i Matki Boskiej Częstochowskiej. Dlaczego te wizerunki? Dlatego, że to są najważniejsze „Matki Boskie” w naszej tradycji. W inwokacji „Pana Tadeusza” czytamy „Panno Święta, co jasnej bronisz Częstochowy i w Ostrej świecisz Bramie”. Częstochowa była najważniejszym ośrodkiem kultu maryjnego w Koronie, a wileńska Ostra Brama na Litwie. Odwołanie do tego podwójnego motywu stanowi przypomnienie długiego i pięknego związku dwu państw, spojonych nie przez podbój, ale dobrowolne porozumienie szerokich elit. Do opisu sceny i dekoracji piszący te słowa jeszcze powróci, ale teraz skieruje Państwa uwagę na fotografię Matejkowskiego Wernyhory i litograficzne odbicie Matejkowskich Racławic. Oba motywy odegrają w dramacie ważną rolę. Oba są symbolami: Racławice – pojednania skonfliktowanych warstw, szlachty i chłopstwa i ich wspólnej walki o niepodległość, Wernyhora – jedności narodu ukraińskiego i polskiego, po części także szlachty w większości polskiej i kozaków w większości ruskich. Obrazy Racławic i Wernyhory to także artystyczne znaki nadziei i bogactwa narodowej tradycji, na której można budować nową, piękną przyszłość. Opis sceny to zapowiedź tego, że w dramacie Polacy nie tylko będą zmuszeni przyjrzeć się krytycznie sami sobie, ale też, że przejrzą się w zwierciadle przeszłości, a kultura narodowa będzie ważnym bohaterem. Większość zjaw, postaci fantastycznych to osoby znaczące dla kultury i historii Polski. Wiele z nich utrwalił na swoich płótnach Matejko, malarz tak ważny, ponieważ to on zbudował nam wyobraźnię historyczną. Podyktował swoją wizję wielu wydarzeń, wizerunki władców czy bohaterów. Rozpisałem się o jednym z bohaterów, teraz pora na drugiego. Inspiracją dla powstania dzieła były niedawne, wobec czasu komponowania dzieła, uroczystości, w których sam artysta uczestniczył. To ślub i wesele młodopolskiego poety, Lucjana Rydla i chłopki, Jadwigi Mikołajczykówny. Autentyczność tych wydarzeń, zachowań, rozmów była dla Wyspiańskiego tak ważna, że domagał się, by na plakatach teatralnych rozwieszanych w Krakowie zapisano nazwiska osób, prawdziwych gości, np. nie „Poeta” tylko „Kazimierz Przerwa Tetmajer”. Wesele Rydla i Mikołajczykówny było czymś niezwykłym i stanowiącym taką pożywkę dla literatury, ponieważ nie zabrakło na nim barwnych postaci i wyrazistych osobowości. Dla nas najważniejsze jest jednak to, że przez dłuższy czas w jednej izbie przebywali ze sobą przedstawiciele warstw, które na co dzień zbyt bliskich relacji ze sobą nie utrzymywały. Dzięki temu z utworu może wyłonić się odpowiedź na pytanie, czy Polacy są narodem nowoczesnym, przekształconym przez dziewiętnastowieczne procesy modernizacji i demokratyzacji, czy może przeciwnie: archaiczne podziały o feudalnych jeszcze korzeniach są wciąż wśród nich żywe. Od pierwszej sceny po ostatnie widać, że zebrani w weselnej chacie goście są wciąż osobno przede wszystkim: chłopami i szlachtą, a nie członkami jednej wspólnoty narodowej. Scena pierwsza ukazuje rozmowę Dziennikarza z Czepcem, a raczej próby nawiązania bardziej wartościowego dialogu ze strony Czepca. Owszem, chłop czyni to może nieporadnie, jego wiedza, erudycja na pewno nie dorównują kompetencjom inteligenta z miasta, zawodowo zajmującego się polityką, ale Dziennikarz nie próbuje ukryć lekkiej pogardy dla chłopa, traktuje go protekcjonalnie, z niezawoalowanym poczuciem wyższości. Co gorsza, wygląda na to, że Dziennikarz wydaje się nie dostrzegać zmian zachodzących na polskiej wsi. Mówi, że świat parafii jest dla chłopa wystarczająco wielki. Słowa te byłyby trafne, ale w odniesieniu do mieszkańców wsi w zaborze rosyjskim. Tak ich przedstawił Reymont w swojej czterotomowej powieści. Wszystko jednak na polskiej wsi zmieniło uwłaszczenie. To była, jak widzimy choćby na przykładzie „Wesela” i „Chłopów”, prawdziwa rewolucja. W zaborze rosyjskim nastąpiła w trakcie powstania styczniowego, w zaborze austriackim kilkanaście lat wcześniej. To dlatego Czepiec i jego sąsiedzi nie tylko potrafili czytać i stać ich było na zakup gazety, ale też uczestniczyli w życiu politycznym, chodzili na zebrania przedwyborcze. Uwłaszczenie otworzyło drogę do ekonomicznej samodzielności, a nawet bogacenia się najuboższej dotąd i najliczniejszej grupy społeczeństwa, dało też impuls do rozwoju. Niezależność od dworu i szlachcica zmuszały do odpowiedzialności, myślenia, planowania. W zaborze rosyjskim te zmiany zaszły później. Czepiec chce być przez Dziennikarza traktowany po partnersku, Dziennikarz wolałby, by polska wieś pozostała niezmieniona. To dziwne, jeśli uwzględnimy fakt, że jednym z zawodowych celów dziennikarzy jest opisywanie rzeczywistości i stawianie trafnych diagnoz. Inteligent odwołuje się do mitu arkadyjskiego, mówi do Czepca słowami Panny XII z Pieśni świętojańskiej o Sobótce, prawie w niezmienionej formie: „Niech na całym świecie wojna byle polska wieś zaciszna byle polska wieś spokojna”. To pierwszy, ale nie ostatni przykład patrzenia panów z miasta na chłopstwo przez pryzmat mitów i legend. W scenie dwudziestej czwartej Gospodarz i Poeta nałożą sobie na polską wieś mit o chłopskim pochodzeniu pierwszej królewskiej dynastii, odwołają się też do modnego wtedy nietzscheanizmu. „Bardzo wiele, wiele z Piasta; Chłop potęga jest i basta” . Tak, potęgą, ale taką, z którą oni ledwo chcą rozmawiać. W scenie pierwszej, krótkiej, ale bardzo znaczącej Czepiec czyni aluzję do lęków zamożniejszej części społeczeństwa, do jej obaw przed buntem, zamieszkami, rewolucją: „Pon się boją we wsi ruchu”. Mówi też, że panowie dużo by już mogli mieć, ale brakuje im woli, zdecydowania. To aluzja do walki o niepodległość, w którą należałoby zaangażować chłopstwo. Czepiec sugeruje zatem, że wieś byłaby gotowa do boju, ale czeka na inicjatywę ze strony szlachty. Przypomina, że „z takich jak my był Głowacki”. Wyjaśnić wypada niezorientowanym, że Bartosz Głowacki był bohaterem spod Racławic i że to już drugie odwołanie w dramacie do tego wydarzenia – symbolu. W historiografii mówi się nawet o micie racławickim, a dlaczego micie? Zaraz wyjaśnimy. O szczególnym miejscu „Wesela” w wielowiekowej refleksji Polaków o sobie, w sporach i namyśle decyduje przeprowadzenie w utworze rozrachunku z narodowymi mitami, między innymi z mitem racławickim. Cóż to za mit? W 1794 roku w trakcie bitwy chłopi walczyli ramię w ramię z regularnym wojskiem przeciwko rosyjskim oddziałom. Bitwę wygrali, szczególnie w jej trakcie zasłużył się jeden z uzbrojonych w kosę chłopów, Bartosz lub inaczej: Wojciech Głowacki. Stojący na czele powstania szczery demokrata, Kościuszko nadał chłopom Uniwersał połaniecki i bardzo chciał poprawić ich sytuację prawno-ekonomiczną. Powstanie jednak upadło. Aż do powstania styczniowego szlacheckie elity wielokrotnie wracały do tzw. kwestii chłopskiej, by zaangażować lud do walki o niepodległość. Nic z tego nie wychodziło. Marzenie, czy też plan nie dochodził do fazy zdecydowanej realizacji. Temat był zresztą podejmowany także przez literatów. Słowacki w „Grobie Agamemnona” życzył sobie: „Niech ku północy z cichej się mogiły podniesie naród i ludy przelęknie, że taki wielki posąg z jednej bryły, a tak hartowny, że w gromach nie pęknie”. Posąg z jednej bryły to poetycka figura, to obraz narodu spoistego, jednorodnego, pozbawionego wewnętrznych podziałów i konfliktów. Zygmunt Krasiński w „Psalmach przyszłości” śmiało dowodził: „Jeden tylko jeden cud, z Szlachtą polską polski Lud”. Mit w okresie pozytywizmu przybrał postać idei solidaryzmu społecznego, zachęcającej młodych wykształconych do wyjazdów na wieś, by pracowali tam na rzecz najbiedniejszych i najuboższych środowisk, ucząc i lecząc za darmo lub za niewielkie wynagrodzenie. Podsumujmy, od bitwy pod Racławicami do 1900 roku minęło ponad sto lat. Stare podziały nie zniknęły, antagonizmy, niechęci, choć skrywane, wychodzą na jaw w postaci arogancji inteligencji, poczucia wyższości lub strachu przed wybuchem agresji ludu, jak stało się to w roku 1846, o czym wspominają Gospodarz i Pan Młody w scenie XXX aktu I. W akcie I wiele zostało przedstawionych rozmów charakteryzujących postaci, pokazujących osobowości i barwy życia społecznego w Galicji okresu Młodej Polski. Radczyni, ceniąca swoją pozycję pani z miasta mówi Kliminie wprost w scenie IV: „Wyście sobie, a my sobie Każden sobie rzepkę skrobie” W scenie XII wychodzą na jaw różnice w obyczaju, mentalności między nowożeńcami wywodzącymi się z różnych środowisk. Pan Młody radzi małżonce, by zdjęła buty, jeśli są za ciasne. Dziewczyna ze wsi wciąż pamięta, że posiadanie butów to symbol wyższego statusu i tańczenie boso na weselu uznane zostałoby za świadectwo nędzy. Pan Młody porównuje swoją żonę do lalki z Sukiennic, co świadczy o dość powierzchownej fascynacji dziewczyną. Związek Rydla i Mikołajczykówny nie był jedynym takim „egzotycznym” małżeństwem. Z chłopką ożenił się Włodzimierz Tetmajer, Gospodarz z „Wesela”, a także sam Wyspiański. Zainteresowanie i uwielbienie dla wsi wśród intelektualnych i artystycznych elit Krakowa nazwano chłopomanią. W scenie XVII Żyd, przypatrujący się trochę z boku Polakom, bardziej krytycznie, kpi sobie z postawy Pana Młodego, sugerując, że bratanie się szlachty z chłopami jest zwykłym kaprysem tych pierwszych, zdarzało się w przeszłości i, tak jak kiedyś, szybko minie. Pan Młody jest dumny ze swojego chłopskiego stroju, ale Żyd nazywa to „narodowym bałamuceniem się”. Złośliwie dodaje: „pan to przecie jutro zruci?” W scenie XIX Pan Młody ukazany został z humorem, autor wyraźnie z niego zakpił, ponieważ bohater chwali się, że chodzenie boso, bez bielizny, z gołą głową sprawiło, że czuje się zdrowszy. Dzisiaj też panuje moda na tzw. zdrowy tryb życia, choć czasem przybiera to formy karykaturalne. Na przełomie XIX i XX wieku już przydarzało się młodym wykształconym z dużych miast. W tej samej scenie wyczytujemy, skąd wzięła się chłopomania. Była swego rodzaju lekarstwem na pułapkę dekadencji. „Żyłem dotąd w takiej cieśni, pośród murów szarej pleśni: wszystko było szare, stare, a tu naraz wszystko młode, znalazłem żywą urodę” W scenie XXII znajdujemy ciekawszy opis dekadencji i próby ucieczki przed nią: „Bóg mi gości pozazdrości Granie miłe, spanie miłe, życie było zbyt zawiłe, miło snami uciec z życia, sen, muzyka, granie, bajka” O walorach artystycznych „Wesela” między innymi przesądza połączenie twardego, czasem bezlitosnego i obnażającego realizmu z atmosferą baśni, snu, złudzenia. Bohaterowie uciekają od ciężaru życia, w artystowskiej atmosferze ulegają iluzjom i dlatego pewnie dane jest im spotkanie się z postaciami fantastycznymi, zjawami z ich snów i marzeń. Znakomite „Wesele” Wyspiańskiego jest nie do pomyślenia bez bogactwa nurtów w sztuce modernizmu. Już w opisie dekoracji, na samym początku widać wpływ impresjonizmu. „Izba wybielona siwo, prawie błękitna, jednym szarawym tonem półbłękitu obejmująca i sprzęty, i ludzi, którzy się przez nią przesuną.” Przypominam, że impresjoniści wykorzystywali w sztuce wpływ światła na kolory oraz oddziaływanie jednej barwy na inne. Wracając do gawędzenia Pana Młodego, to wydaje się, że przedstawienie jego widzenia rzeczywistości także pozostaje pod wpływem impresjonizmu. Wszystko bowiem, co widzi, jest przepuszczone przez filtr jego świadomości, zmienione, przesycone nastrojami, tak jak było to właśnie z fragmentami świata na płótnach impresjonistów. Ale, ale, którą my teraz będziemy mieli scenę? Dwudziestą czwartą? To już? A zatem wesele trwa i panowie już nie raz na pewno zdążyli zajrzeć do kieliszków. Świetnie przedstawił to Wyspiański w rozmowie Gospodarza z Poetą. Widać po swobodzie w mówieniu i daleko idącym w przyzwoleniu uczestników dialogu dla niekonsekwencji, a nawet absurdu. Kazimierz Przerwa Tetmajer, którego w osobie Poety ukazał autor, to artysta najmocniej kojarzący się z pesymizmem, kryzysem wartości, poczuciem bezsensu istnienia, z dekadencją. Uczniowie poznają w szkole jego wiersze „Koniec wieku XIX”, „Nie wierzę w nic”, „Hymn do Nirwany”. Tetmajer mniej więcej w czasie opisywanych w dramacie wydarzeń chciał napisać tekst przełamujący ten stan buntu, niewiary, apatii. Na bohatera wybrał rycerza symbolizującego fizyczne i duchowe siły narodu, Zawiszę Czarnego. To był ktoś nadający się znakomicie na główną postać dzieła o tematyce narodowej, patriotycznej. Jakież znakomite poczucie humoru miał Wyspiański, który w usta Poety wkłada słowa: „Taki mi się snuje dramat, Groźny, szumny posuwisty (…) Bohater w zbrojej, skalisty, ktoś, jakoby złom granitu, rycerz z czoła, ktoś ze szczytu (…) przy tym historia wesoła, a ogromnie przez to smutna.” Wesoła i przez to smutna? Wyspiański daje nam do zrozumienia: no tak, jeśli Kazio będzie chciał napisać na wesoło, to mu i tak smutno wyjdzie. Autor żartuje z kolegi po piórze i wyraża przekonanie, że twórczość Tetmajera i może cała nawet młodopolska poezja są tak przesiąknięte dekadencją i pesymizmem, że wszelkie próby zmiany tego spalą na panewce. Scena dwudziesta czwarta zawiera znakomity, krytyczny – dodajmy, komentarz do polskiej poezji narodowej. Ze swobodą typową dla ludzi po kilku godzinach uczestniczenia w imprezie Gospodarz wyrzuca z siebie to, co niejeden uczeń chętnie wypaliłby wprost swojemu nauczycielowi. „Dramatyczne, bardzo pięknie – u nas wszystko dramatyczne, w wielkiej skali niebotyczne – a jak taki heros jęknie, to po całej Polsce jęczy, to po wszystkich borach szumi, to po wszystkich łąkach brzęczy, ale kto tam to zrozumi.” Prawda, że piękny komentarz do wielkiej literatury romantycznej? Dramatyczne, w wielkiej skali, niebotyczne, ale kto tam to zrozumie. Jak z Improwizacją w Dziadach. Poeta jednak niezrażony, jakby w ogóle nie słyszał głosu Gospodarza, snuje swoją opowieść o planowanym dramacie. Na koniec obaj panowie porównują polskiego chłopa do królów Piastów, co jest nawiązaniem do legendy o chłopskim pochodzeniu dynastii. Legenda, mit, ale czy któryś z tych dżentelmenów widział kiedyś króla Piasta? Przecież nie, ale nie zrażają się tym i zapewniają wzajemnie o godności, powadze mieszkańców wsi przy każdej zgoła czynności przez nich wykonywanej. To omówienie jednym wyda się za długie, innym niewyczerpujące. Kończąc rozprawę z aktem I, wypada wspomnieć o przechwałkach Czepca, jak to kogoś dzielnie poturbował na zebraniu i, jak to prostodusznie zapewnia w scenie pierwszej zresztą, że „My tu cytomy gazety i syćko wiemy”. Pięknie by to było, gdyby czytanie gazet prowadziło do pełni poznania. Chłopi zatem, mimo swej chęci uczestniczenia w publicznym życiu, są nieco naiwni, porywczy i zdecydowanie nie zawsze rozsądni. W akcie pierwszym świetnie sportretowano Żyda, jego córkę, intelektualistkę, księdza odnajmującego Żydowi prawo do sprzedaży alkoholu, które w Austro-Węgrzech miało właśnie duchowieństwo. Jasiek odkrywa swoje marzenie o pańskim dworze i złocie, które rzuci ludziom w oczy. „Zdobęde se pański dwór, wywleke se złoty wór: złoty wór wysypie ludziskom przed ślipie: nakupie se pawich piór!” W atmosferze poezji tonie Rachela, która „chce poetyczności”, „Chcę poetyczności dla was i chcę ją rozdmuchać; zaproście tu na Wesele wszystkie dziwy, kwiaty, krzewy, pioruny, brzęczenia, śpiewy… POETA I chochoła! RACHEL Już pan wierzy?! Już to pana zajęło: słoma, zwiędła róża, noc, ta nadprzyrodzona Moc. POETA Może być weselna feta na wielką skalę!” (…) Chwilę dalej Poeta do Panny Młodej: „Ty dzisiaj jesteś szczęśliwą, panno młoda – zaproś gości tych, którym gdzie złe wciórności dopiekają – którym źle – których bieda, Piekło dręczy, których duch się strachem męczy, a do wyzwoleństwa się rwie.” I tak to duchy, niczym kiedyś w II części Dziadów, zostały przywołane. Warto przeczytać. Proszę Państwa, akt drugi. Zaczyna się od spostrzeżenia Gospodyni, że to już północ i trzeba kłaść spać dzieci. Północ to godzina duchów i zjaw. Otóż właśnie ich pochód zobaczymy w tym akcie nawiązującym tak pięknie do polskiego dramatu romantycznego, w którym na jednym planie występował świat rzeczywisty i nierzeczywisty. Pochód otwiera Chochoł zapowiadający, że przyjdzie „co się komu w duszy gra, co kto w swoich widzi snach”. W owym czasie w Wiedniu pracował już doktor Freud, który stworzył całą teorię snów jako projekcji ukrytych w podświadomości treści, przed którymi ludzie bronią się i do których nie przyznają. Freud korzystał z literatury, literatura zaczęła korzystać z dorobku Freuda. Bohaterowie rzeczywiści zetkną się zatem w akcie drugim ze swoimi alter ego, z upostaciowanymi lękami lub marzeniami. Tematyka narodowa zyskuje tu dzięki faktowi, że zjawy w większości są mocno zakorzenione w historii i kulturze. Widmo i Marysia Pierwszą parę stanowią byli narzeczeni. Widmo to duch nieżyjącego artysty. Przychodzi do dawnej ukochanej. Widzimy mocne nawiązanie do „Dziadów części II”, do „Romantyczności”. Stańczyk i Dziennikarz Stańczyk to postać spopularyzowana przez Matejkę, uwieczniona na płótnach: „Zawieszenie dzwonu Zygmunta”, „Hołd pruski”, „Stańczyk na dworze królowej Bony po utracie Smoleńska”. Tradycja przeniosła pamięć o błaźnie ostatnich Jagiellonów jako o człowieku arcymądrym i przewidującym. Mistrz Jan też go tak malował. Jeśli w „Królu Learze” Szekspira błazen też okazuje się mieć więcej życiowej mądrości od sędziwego władcy, sądzić należy, że trefnisie mieli za zadanie nie tylko rozbawiać władców, ale też mówić im czasem najmniej przyjemne prawdy. Byli błaznami, nikt się z nimi nie liczył, ich status był niski, a przecież wokół tronu rosło kłębowisko intryg, trwała gra interesów. Komu król mógł ufać? Czasem właśnie błaznowi najwięcej. Dlaczego Stańczyk odwiedza Dziennikarza? Dziennikarz, którego pierwowzorem był Rudolf Starzewski, należał do stronnictwa Stańczyków. Tworzyli je historycy, politycy, publicyści, publikujący artykuły pod wspólnym tytułem „Teka Stańczyka”. Właśnie tę postać wybrali na patrona, traktując go jako symbol politycznej mądrości. Stańczycy stworzyli krakowską szkołę historyczną. Głosili pogląd, że Polacy sami doprowadzili do rozbiorów, gubiąc już w XVII wieku instynkt państwowotwórczy. Gdy inne państwa szły w kierunku monarchii scentralizowanej, polska demokracja szlachecka osuwała się w stronę anarchii. Powstania narodowe uważali za dalszy ciąg polskiej skłonności do chaosu i nieporządku. Zalecali trójlojalizm, czyli radzili, by Polacy byli lojalnymi obywatelami państw zaborczych i uczyli się w ten sposób funkcjonowania w państwie, zanim sami spróbują swoje odbudować. Można rzec, że program ten miał sens i sprawdzać się mógł znakomicie w Austro-Węgrzech, gdzie Polacy cieszyli się pełnią praw, uczestniczyli w zarządzaniu państwem, mogli celebrować narodowe święta, pisać, mówić po polsku o sprawach polskich. W innych zaborach już takie łatwe to nie było, choć warto przypomnieć, że Polacy zasiadali w parlamencie nie tylko w Wiedniu, ale też w Berlinie a po 1906 roku nawet w rosyjskiej dumie. Czego chce Stańczyk od Dziennikarza? Kpi sobie z posępnego tonu publicystyki intelektualisty. Zarzuca mu utrwalanie w młodych pokoleniach niewiary we własne siły, poczucia winy za grzechy niepopełnione przez nich. Poeta i Rycerz Spełniło się życzenie Poety wypowiedziane w akcie pierwszym. Spotyka charyzmatycznego bohatera, obdarzonego nietzscheańską mocą Zawiszę Czarnego. Rycerz niesie mu siłę, chce natchnąć potęgą, dodać odwagi, opowiada o Grunwaldzie, dziele olbrzymów. Poeta jest wylękniony i w prześwicie przyłbicy widzi tylko pustkę, mrok i ciemność. Spotkanie to jednoznacznie wskazuje, że Poeta nie potrafi uwolnić się od zniewalającej słabości, pesymizmu, trwogi. Pan Młody i Hetman Hetman Branicki to symbol najgorszych tradycji szlachecko-magnackich, zdrajca, współtwórca konfederacji targowickiej umożliwiającej carycy obalenie Konstytucji 3 maja. Kpi sobie z Pana Młodego, że ten wziął sobie „chamską dziewkę”, „chamską” czyli, jak to wtedy rozumiano, prostą, pochodząca z ludu. Hetman nie żałuje swoich związków z Moskwą, biedniejszymi rodakami gardzi. Opis tej zjawy nasuwa skojarzenia z postacią dziedzica z drugiej części Dziadów i doktora Becu z III części tegoż dramatu. Ukazanie się Hetmana Panu Młodemu sugeruje, że ten drugi nie wyrzekł się do końca wad całej szlachty, gdzieś w głębi ducha drzemie u niego poczucie wyższości. Postać Hetmana ma przypomnieć, kto odpowiada za upadek państwa. Dziad i Upiór Upiór to Szela, przywódca galicyjskiej rabacji w roku 1846. Mówi, że był ojcom gości weselnych katem, a teraz jest swatem. Chce obmyć się z krwi, uwolnić od ciężaru zbrodni. Nie widać jednak, by poczuwał się do winy, nie zdradza oznak skruchy, żalu. Zbyt łatwo chciałby wejść do sali weselnej. Tak zatem każda grupa społeczna ma coś na sumieniu, a solidnego rachunku win, odpowiedzialności za zło nie ma. W pierwszym akcie Dziad w XXVI scenie przyznaje, że był „blisko” rzezi, widział ją na własne oczy. Może nawet w niej uczestniczył. Trochę złowrogo zabrzmiały jego słowa pod koniec tej sceny o wnuku Ojca, który będzie panem. Dziad nie podziela radości Ojca, który cieszy się, że wszyscy razem dobrze się bawią, ci z miasta i ci ze wsi. Dla Dziada dzieci Panny Młodej będą „panami”, czyli szlachtą. Nie tylko zatem warstwa wyższa przywiązana jest do podziałów. Dotyczy to też niektórych z niższej grupy. Spotkania Dziada z Upiorem oraz Pana Młodego z Hetmanem dowodzą, jak bardzo przeszłość ciąży na teraźniejszości. Gospodarz i Wernyhora Wernyhora to legendarny lirnik ukraiński, który przepowiadał rzekomo upadek Rzeczpospolitej oraz pojednanie między Polakami i Ukraińcami, szlachtą i chłopstwem i wspólną walkę przeciwko Rosji. Warto tytułem wyjaśnienia przypomnieć, że na Ukrainie większość szlachty to byli Polacy lub Rusini spolonizowani, natomiast większość chłopów Kozacy, czyli Ukraińcy, jak dzisiaj byśmy to powiedzieli. Wernyhora przychodzi do Gospodarza, który był szlachcicem. Rozumiemy, dlaczego chce rozmawiać z przedstawicielem grupy pełniącej przywódczą, kierowniczą rolę. Używa słów: „Panie Włodzimierzu (…) pomówimy o Przymierzu”. Przymierze należy tu rozumieć jako pojednanie. Wernyhora wręcza Gospodarzowi, którego pierwowzorem był Włodzimierz Tetmajer, jako się już rzekło, szlachcic mieszkający na wsi, złoty róg, symbol zwycięstwa, narodowej siły, wielkiej przyszłości, przebudzenia. Dlaczego tyle propozycji rozumienia tego symbolu? Symbol był bowiem tropem wielowarstwowym, wieloznaczeniowym i podlegającym wielokrotnej interpretacji. Tajemniczy przybysz nakazuje rozmówcy zwołać stany na sejm w Warszawie, rozesłać wici i zebrać pod kościołem chłopów. Rozsyłanie wici oznaczało kiedyś wzywanie rycerstwa do walki. Gospodarz nie dmie sam w złoty róg, przekazuje go Jaśkowi. Nie wywiązuje się z zadania, lekceważy je. Z większą starannością zajmuje się złotą podkową, którą zgubił koń lirnika. Gospodyni uważa, że Wernyhora mógł być zjawą z piekła. To motyw podobny do kilku Szekspirowskich ujęć motywu zjawy. Banko z „Makbeta” też przypuszczał, że wiedźmy mają diabelski rodowód, a Hamlet podejrzewał, że duch jego ojca mógł być wytworem piekła. Gospodarz, dając róg Jaśkowi, mówi „nie zgub, bo róg złoty, bo go zseła Jasny Bóg”. A to już koniec aktu II GOSPODARZ „Orły, kosy, szable, godła, pany, chłopy, chłopy, pany: cały świat zaczarowany, wszystko była maska podła: chłopy, pany, pany, chłopy, szable, godła, herby, kosy, aż na głowie wstają włosy, wszystko była podła maska farbiona – jak do obrazka: cały świat zaczarowany.” W 1937 roku Witold Gombrowicz opublikuje „Ferdydurke”, tekst o maskach, stereotypach, schematach myślowych i formach. Myślę, że wiele zawdzięcza Wyspiańskiemu, ale o tym gdzie indziej. Akt trzeci Pamiętać należy, że „Wesele” zawiera wiele materiału będącego znakomitą społeczną satyrą. Wśród inteligencji krakowskiej osobną grupę stanowiła cyganeria artystyczna. Tu reprezentują ją Nos. NOS Piję, piję, bo ja muszę, bo jak piję, to mnie kłuje; wtedy w piersi serce czuję, strasznie wiele odgaduję: tak po polsku coś miarkuję – – szumi las, huczy las: has, has, has. Chopin gdyby jeszcze żył, toby pił – has, has, has, szumi las, huczy las. POETA Połóżże się na kanapie, jak się wyśpisz, pójdziesz w tan. NOS Tańcowałem z Morawianką, nikt jej nie chciał w taniec brać, przecie mnie na litość stać: ona chłopka, a ja pan, xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx W akcie trzecim pogłębiona jest charakterystyka dwu warstw. Inteligencję ogarnia apatia. Warstwa wyższa wywodząca się ze szlachty nie chce pełnić roli przywódczej, nie chce brać za nic odpowiedzialności. MARYNA No ale któż ten ton tak wysoki uciągnie? Tam poza mną, jak stałam przy skrzypaku – wysłuchałam: mówili o Polsce chłopi i mówili wcale rozsądnie i szczerze: że tego, tamtego trzeba bić, że się nie trzeba dać, że trzeba jakoś żyć, że dłużej tak nie może trwać, i, wie pan – jakoś temu wierzę, że to było rozsądnie i szczerze. POETA Że jakby przyszło do czego… MARYNA Kiedy!- POETA Bo po co się to ciągle skarżyć biedy: po co myśleć. MARYNA Rzeczywiście, po co – xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Autor konsekwentnie przygotowuje nas do sceny finałowej z dominującym motywem snu. Pojawia się on tu wielokrotnie w odniesieniu do różnych bohaterów. CZEPIEC A spieszy mi sie z robotą, juzem sie wycniół ze spania i jestem gotów, i czekam dalszego rozkazowania, a pon sie nie wycniół i śpi. GOSPODARZ A wam co się z kosą śni – – ?! Czepiec jakby trochę traci cierpliwość: PAN MŁODY (ku oknu) Na liściach skry. Opalowa rosa spływa; przesiewa się w dyjamentach z drzew, jak wiszar w skalnych pętach. – Cud! CZEPIEC Pon ino widzisz pchły, pchły, świecidła, rosę, ćmy, a nie chcesz znać, co som my: że w nas dnieje, dusa świci, że zarucko kur zapieje, że na nas czekają w mieście, że nas tu jest ze dwiedzieście z kosom, cepem, żelaziwem i że to, to nie som sny. POETA Co on mówi- A to dziwne, bo mi się to dziś marzyło: jako dramat, jako sen. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Sen Panny Młodej. Motyw snu w dramacie występuje często, tu się powtarzam. Polska gdzieś zawsze znajduje się między dobrem i złem, jak w Dziadach części III, między diabłami i aniołami. Mickiewicz utrwalił połączenie wartości religijnych z patriotyzmem. Wyspiański nawiązuje do tego, ale z lekkim dystansem, by ostatecznie, jak z innymi mitami narodowymi, w finale się rozliczyć. Polska, ponad to co powiedzieliśmy wyżej, jest też między jawą i snem. PANNA MŁODA Od tańcenia takem osłabła… Śniło mi się, że siadam do karety, a oczy mi sie kleją – o rety. – Śniło mi się, że siedze w karecie i pytam sie, bo mnie wiezą przez lasy, przez jakiesi murowane miasta – – “a gdziez mnie, biesy, wieziecie?” a oni mówią: “do Polski” – A kaz tyz ta Polska, a kaz ta” Pon wiedzą POETA Po całym świecie możesz szukać Polski, panno młoda, i nigdzie jej nie najdziecie. PANNA MŁODA To może i szukać szkoda. POETA A jest jedna mała klatka – o, niech tak Jagusia przymknie rękę pod pierś. PANNA MŁODA To zakładka gorseta, zeszyta troche przyciaśnie. POETA – – – A tam puka? PANNA MŁODA I cóz za tako nauka? Serce – ! – ? POETA A to Polska właśnie. Panom z miasta, choć nazbyt „bujają w obłokach”, też zdarzy się coś pięknego powiedzieć: „a to Polska właśnie” jest jednym z bardziej popularnych cytatów z dramatu. Jedno z wydawnictw wykorzystało go nawet jako nazwę dla całej serii publikacji. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Gdy zbiorą się już nad ranem weselni goście, Gospodarz przypomni sobie szczególnego przybysza, który odwiedził go w nocy. Proszę zwrócić uwagę na nietzscheański motyw siły, mocy woli. GOSPODARZ „Oblatywał nocą dwory, był spokojny, dziwnie silny, dawał mi rozkazy, hasła, a był w sprawach takich pilny, nic w nim Siła, Moc nie gasła. Spieszył się, wyleciał zara, miał objechać liczne dwory i miał wrócić do tej pory.” W krótkich słowach znakomicie charakteryzuje tę sytuację autor. Czy coś albo ktoś może być jednocześnie widmem, duchem, marą i prawdą? Przecież to oksymoron. GOSPODARZ „Cicho – świta, świta, zorze! Prawie widno – to On – Boże! On, On – cicho – Wernyhora. – W pokłon głowy, prawda żywa, Widmo, Duch, Mara prawdziwa.” A to poniżej smutne, przerażające i śmieszne. Polacy zamiast myśleć odpowiedzialnie, poważnie o przyszłości wolą zamknąć się w świecie mitów i wyobrażać sobie, że same niebiosa wezmą się za zarządzanie naszym losem. To Matka Boska, na tron polski wyniesiona przecież przez Jana Kazimierza w czasach potopu szwedzkiego, zasiadła teraz na Wawelu i pisze manifest do narodu. Wernyhora z kolei, jakby jego mocy nadprzyrodzonych było mało, ma w swej asyście Archanioła. GOSPODARZ – – – – – – – – – – – – – – – – „Słuchajcie, kochani, dzieci – ażeby to była prawda: że Wernyhora tam leci z Aniołem, Archaniołem na czele; że tej nocy, gdy my przy muzyce, przy weselu, gdy my w tańcowaniu. tam, kędyś, stało się tak wiele: że Kraków ogniami płonie, a MATKA BOŻA w koronie, na Wawelskim zamkowym tronie siedząca, manifest pisze: skrypt, co przez cały kraj poleci i tysiące obudzi i wznieci. – Słuchajcie, serce mi dysze, ażeby to prawda była: że Wernyhora tam leci, a za nim tabunem konie!” Wyspiański jest bezlitosny: Polacy myślą w oderwaniu od rzeczywistości, nie kierują mądrze, a nawet choćby świadomie, swoimi losami. Wolą kultywować mity, wierzyć, że wszystko ułoży się samo, ponieważ są w szczególnej opiece Matki Boskiej. Pamiętacie obrazy Matek Boskich z dekoracji, opisu wyglądu sceny z początku? Popatrzcie, proszę, jak wszystko jest w tym utworze przemyślane i konsekwentne. FINAŁ Przyjeżdża Kuba bez złotego rogu, zastaje wszystkich uśpionych i tańczących do muzyki Chochoła. Ten każe drużbie rozbroić tańczących, powyjmować kosy z rąk, odpasać szable, strzepnąć proch z pistoletów. Nakazuje też zakreślić koło na podłodze i każdemu z tańczących na czole. Koło to symbol zamknięcia, ruchu pozornego, ponieważ nie prowadzi do zmiany. Chochoł to także symbol. Nie ma zatem prostego jednoznacznego jego odczytania. Dla mnie najbliższym jest to, które wiąże Chochoła z mitologią narodową, z kulturą młodopolską, a może nawet całą dziewiętnastowieczną polską literatura i sztuką, które zamiast pomagać Polakom rozwijać się, zamykają ich w ciasnym kręgu schematów, stereotypów, czy masek. Goście weselni reprezentują cały naród, który jest podzielony i niezdolny do działania. Chłopi mają w sobie wolę walki, ale są w swoich wysiłkach chaotyczni, naiwni, niezorganizowani, inteligenci nie nadają się do kierowania czymkolwiek, nie tworzą wizji, planów, programów, żyją albo mirażami, albo przeszłością. Jasiek może i by ich wybudził, ale nie ma złotego rogu, który zgubił, pochylając się za czapką z piór. Znaczenie złotego rogu omówiono wyżej, czapka z piór symbolizuje przepych, próżność, fanfaronadę, zamiłowanie do zewnętrznych oznak bogactwa, co tak charakterystyczne dla ludzi z nizin dorabiających się majątku. Wymowa „Wesela” jest jeszcze mocniejsza w kontekście tego, co działo się wokół Polski w owym czasie. Rosja powoli się modernizowała i rosła w siłę. Jej elity naprawdę się europeizowały, zdołały wydać z siebie już Fiodora Dostojewskiego, Iwana Turgieniewa, Piotra Czajkowskiego, Lwa Tołstoja, Mikołaja Gogola i Antoniego Czechowa. Większość ich dzieł należy do światowej klasyki. Prusy zjednoczyły pod swym przewodnictwem Niemcy, tworząc największy obok angielskiego przemysłowy potencjał produkcji. Austro-Węgry wciąż były jedną z największych potęg Europy i nic nie zapowiadało ich kresu. „Wesele” uważam za dzieło ważniejsze nawet od największych utworów Mickiewicza. Podsumowuje cały wiek dziewiętnastowiecznej kultury i historii polskiej. Sięga głębiej do przeszłości, bijąc w narodowe mity, korzeniami tkwiące w średniowieczu. Ma przy tym wiele uroku i czaru. Dowcip Wyspiańskiego jest błyskotliwy, satyra ostra, portrety osób wyraziste i pełne czaru, język przebogaty. Poezja łączy się z prostotą i lakonicznością, metaforyczne obrazy z językiem ludzi mówiących gwarą, ale celnie i dosadnie. Jeśli masz ochotę wesprzeć finansowo działanie tego serwisu, przyczynić się do jego rozwoju, możesz dokonać wpłaty/przelewu na konto firmy: Sztuka Słowa PL, Tomasz Filipowicz. Nr: 15 2490 0005 0000 4500 8617 6460 Tytułem: SERWIS EDUKACYJNY Wyświetlenia: 90 436 Kategoria: Uncategorized
Drogie wesela to realia 2022 roku, z którymi muszą się zmierzyć młode pary, planujące swoją uroczystość. Szybujące ceny ,,talerzyka'' w restauracjach sprawiają, że zarówno młodzi, jak i branża, szukają alternatyw. Coraz więcej firm oferuje np. wesela w wynajętych namiotach. Ile trzeba zapłacić za organizację wesela w 2022 roku? Czytaj dalej --->WM FOTO wesela to realia 2022 roku, z którymi muszą się zmierzyć młode pary, planujące swoją uroczystość. Szybujące ceny "talerzyka'' w restauracjach sprawiają, że zarówno młodzi, jak i branża, szukają alternatyw. Coraz więcej firm oferuje np. wesela w wynajętych namiotach. Ile trzeba zapłacić za organizację wesela w 2022 roku? Ceny wesel jeszcze nigdy nie były tak wysokie jak w 2022 roku. Po tragicznej dla branży ślubnej pandemii, która mocno nadszarpnęła kondycję wielu firm, teraz do głosu dochodzi inflacja. Ceny w restauracjach poszybowały w niespotykany sposób. Ile trzeba zapłacić za wesele w 2022 roku? Sprawdź:300 złotych za "talerzyk'' weselny w 2022 rokuIle trzeba zapłacić za organizację wesela w 2022 roku? Wszystko jak zawsze zależy od regionu Polski, miejscowej konkurencji na rynku i zasobności portfeli młodych par. W Wielkopolsce cena 300 złotych za tak zwany ,,talerzyk'', czyli wyżywienie jednej osoby na weselu, to dziś często spotykana oferta. Są lokale, które swoje ceny stawiają na poziomie 350 złotych i więcej. Efekt? Wiele młodych par całkowicie rezygnuje z organizacji wesel w tradycyjnym, polskim wydaniu. Wybierają mniejsze menu i rodzinne spotkanie po ceremonii w gronie kilkunastu najbliższych osób. Bez muzyki, tańców i nocnej imprezy. Wesele pod wynajętym namiotem z cateringiem? Sposób na oszczędności? Wobec rosnących cen w restauracjach, w sieci pojawia się coraz więcej ogłoszeń od firm, które oferują wynajem ,,mobilnych'' miejsc na wesela. To po prostu oferta wynajmu namiotów, które pozwalają przygotować przyjęcia dla większej grupy osób w niemal dowolnym miejscu bez ryzyka kłopotów związanych z zabawą pod chmurką. Wraz z namiotami można wynająć pełne umeblowanie, dekoracje i catering z obsługą kelnerską. Braliśmy pod uwagę wesele w stylu boho pod gołym niebem, ale pogodę mamy w Polsce taką jaką mamy. Deszcz może się pojawić w każdej chwili i dla nas idealnym rozwiązaniem jest właśnie wynajem namiotów. Koszty będą też niższe w niż w lokalu. Szacujemy, że oszczędzimy około 40 procent – mówi Magda, tegoroczna panna trzeba zapłacić za wynajem namiotu na wesele? Ceny samego zadaszenia wahają się od 350 do 700 złotych w zależności od wielkości i estetyki namiotu. Chętnych nie brakuje. Majowy sezon komunijny w 2022 roku pokazał, że taki typ imprez zaczyna się sprawdzać. Komunie to jednak nie wesela. Nie trwają tak długo i rzadko gromadzą aż tylu gości. Czy taki model plenerowych wesel pod namiotami sprawdzi się w Polsce? Czy jedna lampka wina dziennie szkodzi? To dzieje się z organizmem, gdy pijesz winoSuknie ślubne celebrytek. Hit czy kit?Ceny wesel w Polsce w 2022 roku - wciąż drożejIle przeciętna młoda para musi wydać na wesele w 2022 roku? Zakładając, że zaprosi na imprezę 80-100 osób to koszt podjęcia ich w restauracji to około 30 tysięcy złotych. W tej cenie nie ma alkoholu i nierzadko także na przykład ciast. To trzeba dokupić. Zakup trunków to kolejne pięć tysięcy, a zakładając też opcję ,,stołu z alkoholami'' trzeba liczyć się wydatkiem rzędu nawet do 10 tysięcy na weselne ,,procenty''. Kolejny koszt to oprawa muzyczna. Tu także ostatnie dwa lata wywołały sporą wesele DJ czy zespół w 2022 roku? Jakie są ceny?Pandemia mocno uderzyła w branżę weselną zajmującą się właśnie muzyczną oprawą imprez. Czasy ,,dwuosobowych'' zespołów występujących z gotowymi podkładami dawno już minęły. Ich miejsce szybko na rynku zajęli DJ-e. Dziś niewielu to z nich to już tylko osoby prezentujące muzykę z dysków, ale dla podniesienia atrakcyjności DJ-skich show na weselach, zatrudniani są saksofoniści, skrzypkowie, czy perkusiści. Wzięci DJ-e weselni za noc życzą sobie już już nawet po 4-5 tysięcy złotych. To ceny zarezerwowane jeszcze kilka lat temu dla pięcioosobowych zespołów grających na żywo. Muzyków ta zmiana na rynku dotknęła mocno. Wiele weselnych cover bandów zawiesiło działalność lub całkowicie z niej w tej branży od lat 90-tych. Dla nas najlepsza reklamą są zadowolone młode pary, dla których graliśmy i z którymi wciąż mamy kontakt. Nie chcemy ścigać się cenowo z DJ-ami. Wiele osób nie wyobraża sobie wesel bez muzyki granej na żywo i dlatego cały czas jesteśmy zapraszani. Często młode pary są zaskoczone, że mogą mieć na weselu zespół sześcioosobowy grający na żywo szeroki repertuar w cenie DJ-a – przyznaje Radosław Michalewicz, lider zespołu Hot – Way z Kościana. Paznokcie ślubne dla panny młodej. Zobacz, jaki manicure będzie modnyJakie róże wybrać? Symbolika kolorów przy wyborze kwiatówFotograf i kamerzysta na wesele w 2022 roku? Ile to kosztuje?Także w branży fotograficznej i filmowej zajmującej się obsługą ślubów, pojawia się kryzys. Ta część branży ,,wedding'' rozrosła się w ostatnich 10 latach chyba najbardziej. Ceny sprzętu sprawiły, że rynek zalała cała masa ,,fotografów'' bez doświadczenia i nierzadko także bez odpowiedniego warsztatu. Jakość ich pracy weryfikował czas, ale liczba ofert sprawiła, że zupełnie rozchwiał się katalog cenowy w tym sektorze. Portale oferujące płatne ogłoszenia dosłownie pękają od liczby ofert foto-wideo. W 2022 roku za taki pakiet realizowany przez firmy godne polecenia zapłacić trzeba średnio od 5 do 7 tysięcy złotych. Są też oferty znacznie droższe i wiele tańszych. Tu jednak warto sprawdzać rekomendacje i doświadczenie takich usługodawców. Wesele za 70-80 tysięcy? To realne kwoty w 2022 rokuPary, które decydują się na klasyczne, huczne wesele w 2022 roku z setką gości i pełną oprawą otwarcie przyznają, że ta impreza to potężny wydatek. Zliczając wszystkie elementy: restaurację, muzykę w kościele i na sali, fotografa, samochód, wystrój sali, alkohole, słodki i wiejski stół, pokaz barmański i serwowanie drinków dla gości i kilka innych bonusów - rachunek na łączną kwotę 70 tysięcy złotych jest bardzo realny. Sześć kluczowych pytań, które warto zadać przed randką. Sprawdź!Szukasz pomysłu na suknię ślubną? Zainspiruj się!Mniej wesel w 2022 roku?Zapytaliśmy kilka wielkopolskich urzędów stanu cywilnego o to jak wyglądają dane na temat nowych ślubów w tym roku. Mamy za sobą już siedem miesięcy 2022 roku i co pokazują statystyki? W roku 2020 zarejestrowaliśmy 130 ślubów cywilnych i 94 śluby wyznaniowe. W rok 2021 zarejestrowanych zostało 176 ślubów cywilnych i 79 ślubów wyznaniowych. W roku bieżącym do 14 lipca 2022 zarejestrowaliśmy 80 ślubów cywilnych oraz 33 śluby wyznaniowe – mówi nam Dominika Mikołajczak, kierownik USC w danych USC w Poznaniu wynika, że od czterech lat liczba rejestrowanych ślubów maleje. W 2018 roku było ich 2148, rok później ilość zaślubin zmalała do 1973. W 2020 roku USC w Poznaniu odnotował 1497 ślubów, 2021 to 1595, a do połowy lipca 2022 udzielono 661 ślubów w Poznaniu. Optymistyczniej wygląda to w Kaliszu, gdzie tendencja wydaje się być inna. Do 13 lipca 2022 zarejestrowaliśmy ogółem 159 ślubów, w tym 76 cywilnych. W 2021 roku, w tym samym okresie okresie, sporządzono w tutejszym urzędzie 156 aktów małżeństw, w tym 74 cywilne, natomiast w 2020 roku - 121 ślubów, z czego 73 cywilne – wyjaśnia zastępca kierownika USC w Kaliszu, Beata świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Garnitur damski na wesele 2022 ❤️ eleganckie garnitury damskie na wesele Zaproszenie na ceremonię ślubną i wesele przynosi dość sprzeczne w nas emocje, która na pewno każda z Was zna. Z jednej strony jest to piękny dzień, w który możemy celebrować z najbliższymi nową drogę życia, którą obrali, z drugiej jednak strony pojawia się niemała zagwozdka — co na siebie ubrać? Głowa podpowiada, aby sięgnąć po sprawdzone i klasycznie kobiece opcje, serce jednak skłania się ku czemuś nowemu — bardziej innowacyjnemu, awangardowemu, może nawet lekko intrygującemu. W naszej kulturze coraz częściej kobiety pokazywane są jako pewne siebie indywidualistki, które śmiało mogą podbijać świat i osiągać postawione sobie cele. Ty również możesz! Propozycje, które zaspokoją Twój wewnętrzny dylemat, to zdecydowanie eleganckie garnitury damskie na wesele 2022, które znajdziesz w tegorocznej kolekcji dostępnej na Bezkompromisowe opcje w dobrym stylu — modne garnitury damskie na wesele 2022 Garnitury, choć przez wiele lat noszone wyłącznie przez mężczyzn, również i w damskich garderobach odnalazły swoje upodobanie. Ich noszenie zainicjowane zostało w celu podkreślenia niezależności i siły kobiecej natury, którą każda z nas może wyrazić na dowolny dla siebie sposób. Garnitur damski na wesele jest doskonałą alternatywą dla osobnych kompletów składających się z bluzki z długim rękawem i spodni oraz godnym następcą sukienek, które chociaż uwielbiamy, chcemy czasem zamienić na coś nowego. Nasza kolekcja — eleganckie garnitury damskie na wesele 2022 dedykowana jest wszystkim urodzonym fashionistkom, które pragną zaprezentować się ze swojej najlepszej strony. Zespół Avomoda starannie zadbał, by niezależnie od wieku i indywidualnych preferencji modowych, każda z Was mogła odnaleźć swój idealny garnitur damski na wesele. Nie marnuj czasu i wyrusz z nami w stylową podróż! Jeśli jeszcze nigdy nie w swojej szafie nie miałaś okazji ugościć damskiego garnituru i zastanawiasz się, czy jest to produkt stworzony dla Ciebie — odpowiadamy stanowcze TAK! Te stylowe komplety to uniwersalne rozwiązania, które doskonale zaprezentują się na każdej kobiecie, wystarczy, że wybierzesz odpowiedni dla swojej sylwetki krój oraz kolorystykę, która podkreśli Twoje naturalne piękno. Jaki garnitur damski na wesele wybrać w 2022 roku? Podczas zakupów zwracamy uwagę na kilka istotnych kwestii — cena, jakość, praktyczność produktu oraz oczywiście jego aspekt wizualny i to, jak prezentuje się on na nas. Zastanawiając się, który elegancki garnitur damski na wesele dodać do swojego wirtualnego koszyka zakupowego, wychodzimy do Ciebie z dawką inspiracji, która na pewno Ci pomoże! Z odpowiednio dobranym modelem, efekt końcowy sprawi, że garnitury damskie pozostaną Twoimi wiernymi kompanami już na zawsze! W naszej kolekcji, dedykowanej uroczystości ślubnej, postawiliśmy głównie na modne garnitury damskie na wesele z prostymi oraz zwężanymi nogawkami, które wyglądają niezwykle klasycznie, a dodatkowo subtelnie wysmuklają nogi oraz wydłużają całą sylwetkę. Zdecydowanie najlepiej wyglądają w zestawieniu z wysokimi szpilkami z ostrym czubkiem, jednak płaskie mokasyny, lekkie sneakersy oraz eleganckie czółenka sprawdzą się równie efektownie. Ogromne znaczenie ma dobór górnej części kompletu, której zadaniem jest pokreślenie naszych atutów. Damskie żakiety i marynarki różnią się przede wszystkim ilością cięć w kroju — większa liczba cięć oznacza lepiej dopasowany oraz efektowniej układający się fason. Garnitur damski na wesele z bardziej oversize’ową górą zdecydowanie omijać powinny posiadaczki sylwetki typu „jabłko” oraz w kształcie litery H, ponieważ szeroki i swobodny krój dodatkowo poszerzy figurę, dając efekt odwrotny od zamierzonego. Tutaj zdecydowanie lepszy wynik przyniosą modne garnitury damskie na wesele z taliowaną i opinającą się górą, które zarysują wcięcie w talii. Najmodniejsze garnitury damskie na wesele w wyjątkowych kolorach Wzorzyste, kolorowe, stonowane i gładkie… szeroki wybór kolorystyczny może wpędzić Cię w ponowną pułapkę pełną dylematów, jednak pomożemy Ci sprawnie się z niej wydostać. Eleganckie garnitury damskie na wesele w wyrazistych barwach i printach to zdecydowanie nasze ulubione warianty kolorystyczne. Jeżeli odważnie wędrujesz przez życie i nie boisz podejmować się wyzwań, to wierzymy, że również zakochasz się w takiej propozycji garnituru. Nasz modny garnitur damski na wesele z roślinnym motywem zda egzamin celująco nie tylko podczas uroczystości ślubnej, ale również i na wielu innych ważnych wydarzeniach. Mocny charakter tego produktu najlepiej uspokoić spokojniejszymi akcesoriami — beżowe szpilki i mała torebka w tym samym odcieniu będą idealnie balansować cały zestaw. Nie wiesz jaki top dopasować pod żakiet garnituru? Czarna koszula damska lub jasna bluzka ażurowa to opcje, na które postawiliby projektanci największych domów mody! Wybierając damski garnitur na wesele 2022 w nieco bardziej stonowanej kolorystyce, warto zastosować odwrotną taktykę. Dodatki w żywych i energicznych barwach będą doskonałym przełamaniem dla spokojnego zestawienia i efektownie prezentującym się kontrastem. Burgundowe obcasy lub sandałki na słupku w najmodniejszym tego sezonu szmaragdzie nadadzą jeszcze bardziej pozytywnego wydźwięku Twojej kreacji! Pasujący kolorystycznie makijaż oraz złota biżuteria w komplecie to naprawdę obiecująca kompozycja, w której zdobędziesz wiele uznania! Zdecydowałaś już, który elegancki garnitur damski na wesele będzie miał zaszczyt towarzyszyć Ci podczas nocy pełnej szaleństwa i dobrej zabawy? Wierzymy, że z tą dawką inspiracji Twoje gusta odnajdą odpowiedniego towarzysza w naszej najnowszej kolekcji dostępnej na
Geneza Stanisław Wyspiański napisał „Wesele” w 1900 roku. Bezpośrednią inspiracją do powstania sztuki był ślub poety Lucjana Rydla i chłopki Jadwigi Mikołajczykówny. Wesele państwa młodych odbyło się w dworku Włodzimierza Tetmajera i jego żony Anny w podkrakowskich Bronowicach. Na przyjęciu zgromadziła się cała elita intelektualna i artystyczna ówczesnego Krakowa. Wśród gości byli między innymi sam Wyspiański, Kazimierz Tetmajer czy Tadeusz Boy-Żeleński. Była również obecna cała zaproszona wieś, ślub stanowił bowiem mezalians i wpisywał się w młodopolską chłopomanię. Czas i miejsce akcji Akcja „Wesela” rozgrywa się w listopadową noc w 1900 roku, w dworku Tetmajerów, w podkrakowskich Bronowicach. Motywy Motyw wesela – to główna rama tematyczna dramatu, stanowiąca tło dla wszystkich wydarzeń. Wesele inteligenta i chłopki stanowi również wymowny symbol zbratania obu stanów. Motyw tańca – taniec pojawia się w „Weselu” w różnych odsłonach, najbardziej istotny jest jednak chocholi taniec z finałowej sceny dramatu – symbol narodowego marazmu i bezsilności. Motyw ducha – drugi akt dramatu stanowi swoisty seans zjaw i duchów: Widma, Rycerza, Stańczyka, Upiora i Wernyhory. Motyw walki o wolność – Wernyhora zjawia się, żeby przygotować zbrojne powstanie. Nie udaje się to jednak, ponieważ Jasiek gubi złoty róg. Problematyka „Wesele” stanowi najważniejszy młodopolski dramat. Dzieło ma charakter symboliczny, tytułowe wesele posłużyło Wyspiańskiemu jako pretekst do poruszenia najważniejszych spraw narodowych. Dramat stanowi zatem wypowiedź na temat trudnych relacji chłopów i szlachty, polskich przywar, a także tragicznej historii nieudanych powstań. Szczególnie mocno podkreśla autor miałkość pseudopatriotycznych wywodów, które nie znajdują potwierdzenia w czynach. Pesymistycznym symbolem jest zgubienie złotego rogu przez Jaśka i smętny chocholi taniec weselników, obrazujący marazm polskiego narodu. Jest również „Wesele” swoistą rozprawą z młodopolską chłopomanią i dekadentyzmem. Charakterystyka postaci Gospodarz – Włodzimierz Tetmajer W dramacie Gospodarz jest wcieleniem wszystkich narodowych zalet. Stanowi przykład prawdziwego patrioty, troszczącego się o los ojczyzny. To właśnie jemu objawia się Wernyhora, który powierza mu misję wzniecenia narodowego powstania. Gospodarz ostatecznie jest jednak zbyt zmęczony, by podołać temu zadaniu. Oddaje zatem nieopatrznie złoty róg Jaśkowi, a sam zasypia. Gospodyni – Anna Tetmajerowa Anna Tetmajerowa, z domu Mikołajczykówna, w dramacie stanowi wzór matki i żony. Jest dla swojego męża podporą i doradczynią w trudnych sprawach. Gospodyni prezentuje również typową chłopską zapobiegliwość, chowa bowiem w skrzyni zgubioną przez Wernyhorę podkowę. Pan Młody – Lucjan Rydel Pan Młody w „Weselu” jest sportretowany ironicznie, popełnia liczne gafy, np. zdejmuje buty, chcąc zaakcentować swoją chłopskość. Nieustannie zachwyca się urodą i prostolinijnością swojej małżonki, przypisując jej cechy, których dziewczyna wyraźnie nie posiada. Nie rozumie trudnych relacji pomiędzy chłopami i szlachtą, bagatelizuje znaczenie rzezi galicyjskiej. Pan Młody stanowi zatem symbol pozornego zbratania się szlachty z ludem. Jest jedynie przebrany w chłopską sukmanę. Panu Młodemu zjawia się Hetman Branicki, który wypomina mu związek z chłopką i przestrzega, że zdradził swój stan. Panna Młoda – Jadwiga Mikołajczykówna Panna Młoda w „Weselu” została sportretowana jako typowa chłopka. Jest pewna siebie, temperamentna. Upomina męża co do obyczajów obowiązujących na wsi. Kiedy ten zdejmuje buty, Panna Młoda rezolutnie zwraca mu uwagę: „trza być w butach na weselu!”. W rozmowie z Poetą dziewczyna opowiada mu swój sen o złotej karocy, w której diabły wiozły ją do Polski. Poeta – Kazimierz Tetmajer W „Weselu” Poeta jest postacią niezwykle rozmarzoną i zajętą romansowaniem z dziewczętami, zwłaszcza z Maryną. Interesuje go sztuka, natomiast do chłopów odnosi się raczej z dystansem. Podczas wesela za namową Racheli nakłania nowożeńców do zaproszenia Chochoła. Sam określa siebie jako „żurawca” , ponieważ rzadko bywa w kraju. Poecie objawia się Rycerz, co stanowi nawiązanie do dramatu Tetmajera „Zawisza Czarny”. Rycerz jest symbolem marzenia o wielkich, szlachetnych czynach. Jednak po podniesieniu przez niego przyłbicy widać tylko czarną dziurę, będącą oznaką dekadenckiej pustki trawiącej Poetę. Dziennikarz – Rudolf Starzewski Dziennikarz to redaktor krakowskiego „Czasu”. W dramacie Dziennikarz to człowiek inteligentny, o artystycznej naturze, ale jednocześnie zachowawczy i pogrążony w apatii. Objawia się mu Stańczyk z obrazu Jana Matejki, jako symbol mądrości i przenikliwości, ale jednocześnie niemocy czynu i konserwatyzmu. Radczyni – Antonina Domańska Radczyni prezentuje niechęć do młodopolskiej chłopomanii. Uważa, że inteligencja i lud to dwa oddzielne stany, które nie powinny się bratać. Ponadto zdradza całkowitą ignorancję w kwestiach wiejskich, w listopadzie pyta bowiem Kliminę, czy „już posieli?” Rachela – Pepa Singer Rachela to córka bronowickiego karczmarza, Żydówka. W dramacie Rachela jest postacią fascynującą i tajemniczą, poetką i znawczynią sztuki. To ona namawia Poetę, by nakłonił państwa młodych do zaproszenia Chochoła na wesele. Czepiec – Błażej Czepiec Czepiec to wuj Panny Młodej i świadek na ślubie. W Bronowicach był pisarzem gminnym. Podczas wesela wszczyna bójkę i upija się. Jest krytykiem mieszczańskich wad, ale jednocześnie patriotą. Pod wpływem opowieści Kuby o wizycie Wernyhory sprowadza chłopów gotowych do wszczęcia powstania. Chce nawet siłą zmusić szlachtę do przystąpienia do walki. Marysia – Marysia Mikołajczykówna Marysia to siostra Panny Młodej, jej narzeczony (malarz Ludwik de Levaux) zmarł za granicą na gruźlicę. Marysia wyszła potem za Wojtusia, który również zmarł. W dramacie ukazuje się jej Widmo dawnego ukochanego. Marysia wciąż za nim tęskni i nie rozumie swojego losu spowitego widmem śmierci. Nos – Tadeusz Nosowski lub Stanisław Czajkowski W dramacie przedstawiciel krakowskiej cyganerii, wcielenie przybyszewszczyzny. Jego cechy charakterystyczne to zamiłowanie do alkoholu i dekadenckiego sposobu myślenia. Jasiek – brat Panny Młodej Jasiek to drużba na ślubie Lucjana Rydla z Jadwigą. Zostaje wysłany przez Gospodarza, by rozesłał wici o zbliżającym się powstaniu. Jaśka jednak bardziej niż sprawy narodowe interesują kwestie materialne. Gubi zatem złoty róg podarowany przez Wernyhorę, gdy schyla się po czapkę z pawich piór. To do niego skierowane są smutne słowa „miałeś chamie złoty róg, ostał ci się jeno sznur”. Jasiek próbuje zbudzić weselników pogrążonych w marazmie, ale w końcu za radą Chochoła wyciąga im z rąk kosy i broń. Rozwiń więcej
Na całkowicie nowy kodeks pracy musimy jeszcze poczekać. Na razie szykuje się poważna jego nowelizacja. To już pewne - będą nowe urlopy zapisane w znowelizowanym kodeksie pracy jeszcze w tym roku! Formalnym powodem szykowanych rewolucyjnych zmian w kodeksie pracy jest konieczność wdrożenia do prawa krajowego unijnych dyrektyw dotyczących zatrudnienia i rodzicielstwa. Pierwsza nakazuje zrównanie w prawach osób zatrudnionych na podstawie różnych umów o pracę – w tym zwłaszcza umowy o pracę na czas określony. Drugi – danie dodatkowych uprawnień ojcom zajmującym się zmieni się prawo pracy w 2022 roku? Będzie całkiem nowy kodeks pracy? Może dłuższe urlopy i to jednakowy wymiar urlopu dla wszystkich? Spekulowano, że odpowiedź zapadnie w sobotę 4 czerwca w czasie konwencji PiS. Przed nią trwały dyskusje o nowych obietnicach, które rządząca partia ma złożyć, a wśród nich obietnica dodatkowych urlopów. Nic takiego jednak się nie zdarzyło, tym niemniej prace w rządzie nad nowelizacją kodeksu pracy są finalizowane i zapowiadane od pewnego czasu zmiany w formie projektu ustawy nowelizacyjnej mają lada moment trafić do pracy po zmianach: dodatkowe urlopyAbsolutną nowością będzie 2-dniowy urlop na opiekę nad członkiem rodziny, który uległ wypadkowi albo z innej przyczyny wymaga takiej opieki. Urlop ma być płatny – w wysokości połowy stawki dziennej. Inny nowy urlop – tym razem bezpłatny – to 6-dniowy urlop na opiekę nad niesamodzielnym członkiem rodziny. Taki urlop przysługiwać ma co rok. Rewolucyjną zmianą w już istniejących uprawnieniach pracowniczych jest wydłużenie o dwa miesiące urlopu rodzicielskiego. Dodatkowo można będzie w jego ramach wydzielać urlop nowość w kodeksie pracy: umowy na czas określony pod ochronąPo zmianach w kodeksie pracy zdecydowanie trudniej będzie rozwiązać umowę o pracę zawartą z pracownikiem na czas określony. Obecnie taką umowę, o ile nie zapisano innych postanowień w jej treści, na mocy ogólnych przepisów kodeksu pracy można rozwiązać bez wypowiedzenia. W nowym kodeksie pracy będzie obowiązywała zasada, iż podobnie jak to już jest w przypadku umów o pracę na czas nieokreślony, do wypowiedzenia umowy będzie niezbędne zwalniany pracownik nie będzie się zgadzał z treścią wypowiedzenia i zaskarży je do sądu pracy, sąd będzie mógł orzec nie tylko odszkodowanie, ale i nałożyć na pracodawcę obowiązek przywrócenia do pracy zwolnionego w tym trybie pracy po nowelizacji: czego oczekują pracownicyKodeks pracy obowiązujący w Polsce pochodzi z połowy ubiegłego wieku i gdy tylko Prawo i Sprawiedliwość przejmowało władzę w Polsce, jedną z kluczowych obietnic miało być wprowadzenie do porządku prawnego zupełnie nowego kodeksu pracy. Mimo powołania specjalnej komisji kodyfikacyjnej nic jednak z tego nie wyszło – przygotowane przez ekspertów projekty trafiły do ministerialnej zmian w prawie pracy, jest znacznie więcej, niż ma je wprowadzić najnowszy projekt. Przede wszystkim wciąż pilnej regulacji wymaga praca zdalna, a także inne okoliczności bezpośrednio lub pośrednio z nią za pracę z domu. Wśród regulacji związanych z home office jest oczekiwanie ze strony pracowników ustalenia ekwiwalentu za pracę z domu: wykorzystywany prywatny sprzęt, zużytą dodatkowo energię elektryczną itp. Przepis powinien być jasny i klarowny, ustalający precyzyjnie kwotę takiego ekwiwalentu i jednoznacznie zwalniający go ze wszelkich obciążeń do bycia off. Jasno i klarownie powinny być artykułowane w zmienionym prawie pracy zasady – łącznie z karami dla pracodawców za ich łamanie – rozdzielające czas pracy w domu od czasu prywatnego. Obecnie coraz więcej pracodawców łamie te zasady wymagając od pracowników – nie tylko zresztą na pracy zdalnej – odbierania telefonów służbowych czy służbowych e-maili o dowolnej porze doby. Pracownicy uważają, że najlepszym rozwiązaniem byłaby opcja „off” dla telefonów służbowych i służbowych laptopów czyli obowiązek ich wyłączania po zakończeniu jasno określonych godzin do dodatkowej opieki zdrowotnej. Oczekiwana jest zmiana przepisów dotyczących ochrony pracownika – chodzi przede wszystkim o rozwiązania dotyczące tzw. wypalenia zawodowego oraz wyraźnie wskutek pandemii ujawnionego trendu do pojawiania się u pracowników problemów ze zdrowiem psychicznym. Oczekiwane są zmiany w zakresie badań profilaktycznych, listy chorób zawodowych, zasad nieodpłatnej opieki zdrowotnej ze strony pracodawcy prawo pracy: planowane zmiany w przepisachObecnie szykowane przez rząd zmiany tylko częściowo zasługują na miano „rewolucyjnych”. Mierząc je z zakresem pilnych potrzeb zmian w polskim prawie pracy, są jedynie fragmentem – choć jest poza dyskusją, że służą one interesom pracowników i poprawiają ich pozycję w relacjach z pracodawcami. Zmiany w Kodeksie Pracy od sierpnia - urlopy po nowemu i wdr... Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
napisz pracę na temat wesele czyli dwa w jednym